Trening!!!

Czwartek, 28 maja 2015 · dodano: 29.05.2015 | Komentarze 0

Dziś kolejny trening w towarzystwie Romana Kołodziejczyka, mocne tempo ! Po treningu zejście po schodach było sporym problemem. Mam nadzieje że do niedzielnego maratonu się zregeneruję.

TRening szosowy...

Środa, 6 maja 2015 · dodano: 08.05.2015 | Komentarze 2

To nas dzisiaj Filip Jeleniewski przewiózł, początkowo tempo było dość spokojne i do ogarnięcia, ale z każdą zmianą na którą wychodził Filip było co raz szybciej. Momentami ponad 40km/h na płaskim. Ma moc :-)

Zawody w Połczynie Zdroju

Niedziela, 3 maja 2015 · dodano: 05.05.2015 | Komentarze 2

Dotarliśmy chwilę po 8 do Połczyna. Szybko wszystkie formalności załatwiliśmy i poszliśmy powoli szykować się do startu.
Trasa dłuższa o 10 km jak w zeszłym roku więc wiedziałam co mnie czeka. Przejechałam maraton bez szarżowania, spokojnie, wręcz bardzo spokojnie. Obiecałam, że pojadę dziś z Łukaszem, a że on jechał ze złamanym żebrem to wiedziałam że nie będziemy szybko jechać. Cały dystans prowadziłam, ale po każdym podjeździe stałam i czekałam na Niego. Sam chciał na 5 km zawrócić żeby mnie już nie spowalniać, ale wynik dziś był najważniejszy. Wiele razy to On mi pomógł gdzieś na trasie, więc dziś była moja kolej. Kilka razy na trasie staliśmy bo łapały go skurcze w uda i musiał odpocząć. Zdziwiłam się na mecie, że nie byliśmy ostatni :) Na maraton miałam uszykowane 7 żeli, ale przez całą trasę zjadłam tylko 2 żele i 1 batonika musli. Po tętnie średnim także widać, że jechaliśmy bardziej wycieczkowo jak wyścigowo.
Byłam 1 i jedyną kobietą wśród amatorów na tym dystansie.

Wmordewind.. Szosa z Pawłem

Czwartek, 16 kwietnia 2015 · dodano: 17.04.2015 | Komentarze 0

Mimo że dziś potwornie wiało to trzeba było osiągnąć założony cel. Oczywiście za Pawłem (tym przecinkiem) czułam się jakbym i tak jechała na zmianie więc to był naprawdę wyczerpujący trening, choć nie było kryzysu.

Spokojna szosowa wyprawa.

Czwartek, 9 kwietnia 2015 · dodano: 10.04.2015 | Komentarze 0

Trasa podobna jak ostatnio, ale tym razem po godzinie zjechałam z Ujścia w stronę Ch-ży, bo Łukasz chciał się dołączyć do treningu. Paweł zrezygnował, ale okazało się że wieczorem wyjechał z tatą na szosę. Na trasie mijamy Marka, a na koniec treningu Filipa, który dopiero zaczynał trening.
Ekipa ostro szykuje sie na Dolsk :)

Szosowo

Środa, 25 marca 2015 · dodano: 26.03.2015 | Komentarze 0

Po wczorajszym dniu odpoczynku od roweru, dziś postanowiłam zrobić dłuższy dystans szosówką.
Od Chodzieży do Piły Kaliny było z wiatrem a od tego momentu do Dziewoklucza pod wiatr. Najgorsze było to, że jak ledwo się rozpędziłam to z naprzeciwka jechała ciężarówka, a masa powietrza którą pchała skutecznie mnie spowalniała. Od Margonina do domu było z wiatrem, prędkość poniżej 38km/h nie schodziła.
Trasa wyglądała tak:

Wietrzysko..

Wtorek, 17 marca 2015 · dodano: 18.03.2015 | Komentarze 0

Trasa nie zaplanowana po prostu jechało się to tu to tam i ku zdziwieniu pod koniec treningu patrzę a to kolejny raz 100 km pokonane.
Dziś treningowo z Pawłem i Łukaszem. Sporo z bocznym wiatrem ale nie było tak źle, zmienialiśmy się na prowadzeniu ale w większości jednak to chłopaki ciągnęli.
Trasa: Chodzież- Stróżewo- Ostrówki- Budzyń- Margonin- Pietronki- Strzelce- Szamocin- Białośliwie- Kaczory- Chodzież
Dziś po raz kolejny trening na króciaka :)

Pierwsze 100km.sezonu

Niedziela, 1 marca 2015 · dodano: 02.03.2015 | Komentarze 4

Zbiórka przy molo, przybyli w piękną wiosenną pogodę na trening: Marek, Rafał, Filip, Łukasz i ja. Wiatr dzisiaj wiał niemiłosiernie mocno, jadąc na Czarnków chłopaki mocno musieli pracować by utrzymać prędkość w okolicach 30 km/h. Niestety przy bocznym wietrze ciężko jest się schować za kimś przy dużym natężeniu ruchu na drodze. Do Czarnkowa jakoś dotrwałam z kilkoma momentami słabości, potem było trochę z wiatrem (wcale nie łatwiej) i już prędkość oscylowała w okolicach 40km/h. Chłopaki mocno ciągnęli a mi już się przełożenia w góralu kończyły. Dojechaliśmy "spokojnie" do Ujścia, stamtąd do Byszek znowu boczny wiatr wiał i chłopaki zrezygnowali z dalszego treningu skręcając na Dziembówko i skracając dystans o jakieś 25 km. Ja podążyłam z Łukaszem dalej w stronę Piły, potem na Śmiłowo, Kaczory i do Chodzieży, większość trasy już ja prowadziłam.

Michałki w Wieleniu

Sobota, 20 września 2014 · dodano: 22.09.2014 | Komentarze 1

Giga w Wieleniu po raz drugi i nie po raz ostatni. W tym roku z przygodami, 4 razy pomylona trasa, nadłożone kilka kilometrów, ale  z wyniku bardzo zadowolona. Miejsce 3 zdobyte, ale tym razem było blisko do 2 miejsca, czas poprawiony w stosunku do ubiegłorocznego o ok. 8 min. 60 km samotnej jazdy. Maraton jak zawsze bardzo mi się podobał, trochę słabe oznakowanie ale drożdżówki na mecie rekompensowały wszystko :) 

Poznań Bike Challenge

Sobota, 13 września 2014 · dodano: 14.09.2014 | Komentarze 2

Pierwszy mój start na szosie, trochę asekuracyjnie żeby nie uczestniczyć w żadnej kraksie a tych na trasie sporo. Jednej ledwo uniknęłam przez to jak niektórzy rzucali butelkami pod koła. Tempo w peletonie spokojne, czasem musiałam nadganiać gdy grupy się rozrywały żeby nie zostać w tyle. Cały czas czarowanie w peletonie, na zjazdach hamowanie, pod górę wolno, ale bałam się przedrzeć na przód, bo co chwile ktoś leżał. Najlepszy był piesek który postanowić przejść sobie na drugą stronę w połowie peletonu. Na 5 km przed metą komuś opona wybuchła, choć najbardziej stresująca sytuacja była już na ostatniej prostej kiedy wszyscy się rozpędzali a dwóch kolarzy szczepiło się kierownicami tuż obok mnie.
Start udany, jestem zadowolona i szczęśliwa, że udało się cało dotrzeć do mety wszystkim z Teamu. Wyniki dobry, ale na treningach z chłopakami bywałam bardziej zmęczona jak dziś. Organizacja zawodów dobra, jedyny minus to za długi czas oczekiwania na wyniki.