Staram sie...

Wtorek, 31 lipca 2012 · dodano: 31.07.2012 | Komentarze 2

Staram się od 2 tygodni pokonywać dłuższe dystanse w terenie. Mam w planach pokonanie dystansu mega na maratonie i jakoś muszę się do tego przygotować. Blado to widzę, chyba zrezygnuje i standardowo wybiorę mini, ale na razie się nie załamuję. Zobaczymy jak będzie bliżej startu. Dziś samotna jazda, kilka podjazdów zdobytych, na końcu zaliczone wszystkie 3 jeziora.

Z Rafałem...

Poniedziałek, 30 lipca 2012 · dodano: 31.07.2012 | Komentarze 0

Rafał miał już przygotowany plan na dzisiejszy trening, ale zanim na dobre się rozkręciliśmy spotkaliśmy na drodze jego znajomego z synkiem szukających drogę na Gontyniec. Po krótkiej rozmowie i tłumaczeniu jak się tam dostać stwierdziliśmy że łatwiej będzie gdy ich poprowadzimy. Dzięki rozmowie nawet nie zauważyłam momentu jak podjechaliśmy cały "chory asfalt", zdecydowaliśmy że pokażemy im górę Wrocławską z której rozpościera się widok na okoliczne wioski. Ktoś kiedyś stwierdził, że w nocy przy bezchmurnym niebie widać nawet Poznań. Jakoś nie chce mi się w to uwierzyć, ale przyznaję że nie sprawdzałam tego, bo zwyczajnie boje się nocą wjeżdżać do lasu. Na szczycie pożegnaliśmy się i dalej już pomknęliśmy w swoją stronę. Pierwszy raz w mojej "karierze kolarskiej" udało mi się podjechać bez zatrzymania pod Gontyniec od strony wierzy, Rafałowi jeszcze to się nie udało, bo zawsze jakiś korzeń pokrzyżuje mu plany, ale wiem że to jest kwestia czasu. Został mi jeszcze jeden wariant do pokonania, ale coś czuje że jeszcze nie w tym roku, deszcze podmyły teren i koleiny utworzyły się, choć i tak będę próbować.

Po okolicznych miejscowościach..

Sobota, 28 lipca 2012 · dodano: 29.07.2012 | Komentarze 1

Chodzież- Szamocin- Margonin- Podanin- Pietronki- Chodzież

Spokojnie...

Piątek, 27 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

Po mieście załatwić kilka spraw..

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

Z Rafałem :)

Trening z ekipą..

Czwartek, 26 lipca 2012 · dodano: 28.07.2012 | Komentarze 0

Ach.. to są dopiero treningi.. Nie ma, że odpuszczam i jadę swoim tempem jak to często czynie jadąc sama, tutaj muszę zapierniczać.
Wystartowaliśmy o 17, temperatura już trochę spadła więc można było szaleć. Zebrała się nas szóstka kolarzy i jedna kolarka (tak zostałam niedawno nazwana przez jakieś dziecko, które do mamusi powiedziało: "Patrz mama, kolarka jedzie). Jak zwykle początek był za mocny dla mnie, potrzebuje czasu by się rozkręcić i zaczęłam odstawać, ale do pierwszego podjazdu. Na zjazdach sporo tracę i potem przychodzi mi gonić resztę, chyba że poczekają na łamagę.
Przyjemnie się jedzie w grupie, mam większą mobilizację i więcej daje z siebie, ale czuję że moja forma spada, chyba czas odpocząć.

Z Rafałem...

Środa, 25 lipca 2012 · dodano: 26.07.2012 | Komentarze 0

Ogień...

Wtorek, 24 lipca 2012 · dodano: 26.07.2012 | Komentarze 0

Urodzinowooo...

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 2

Tak tak, to już 24 lata na tym świecie żyję, kurcze jak ten czas zapiernicza, niech zwolni!!
Z rana wybrałam się na samotną przejażdżkę po przestworzach leśnych,a popołudniu na urodzinowe zakupy, miały być też rowerowe lecz sklep zamknięty z powodu urlopu.

Jak zmokła kura..

Niedziela, 22 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 0

Wybraliśmy się z Rafałem popołudniu w teren, wybraliśmy moment kiedy przestało padać i ulice przeschły. Niestety w połowie trasy ulewa dorwała nas a schowanie się pod drzewem na nic się zdało. Stwierdzilismy że nie ma co stać i moknąć. Cali mokrzy ruszyliśmy w stronę Chodzieży, w której okazało się że nie padało jeszcze. Po przekroczeniu progu mieszkania, nadciągnęła chmura i lunęło .