Urodzinowooo...

Poniedziałek, 23 lipca 2012 · dodano: 23.07.2012 | Komentarze 2

Tak tak, to już 24 lata na tym świecie żyję, kurcze jak ten czas zapiernicza, niech zwolni!!
Z rana wybrałam się na samotną przejażdżkę po przestworzach leśnych,a popołudniu na urodzinowe zakupy, miały być też rowerowe lecz sklep zamknięty z powodu urlopu.

Pechowiec ze mnie...

Niedziela, 15 lipca 2012 · dodano: 17.07.2012 | Komentarze 3

Na tydzień przed ślubem brata, gdzie jestem świadkową przydarza mi się kolejna gleba w terenie. Ach.. A było to tak, zaplanowałam sobie trening w terenie, dystans około 50km, więc wstaję wcześniej i jadę. Na początku trasy spotykam dwójkę zagubionych turystów, którzy szukają swojej grupy, powiedziałam im gdzie mają się udać i że kogoś spotkam to ich poinformuje o sytuacji. I tak się stało, po około 3km spotykam resztę turystów, podziękowali za informację. Jadę dalej w stronę Oleśnicy, czuję że zaczyna kropić, szybko przestaje, więc nie zawracam. Na zjeździe w stronę Trojanki widzę jak deszcz wyrzeźbił koleiny w podłożu więc ostrożnie zjeżdżam, ale na samym końcu ziemia zapada mi się pod tylnym kołem i chwile później pod przednim. Kierownica obróciła się o 90* i poczułam jak nad nią przelatuję zahaczając lewym udem o róg, który od mojego ciężaru trochę się wygiął. Wylądowałam na brzuchu a mój rower na mnie. Przy okazji wylała mi się woda z bidonu prosto na nogawkę spodenek i dalej musiałam jechać w mokrych gatkach. Pozbierałam licznik, sprawdziłam czy wszystko działa, wytarłam krew i ruszyłam dalej. Na początku nie bolało dopiero po czasie poczułam że to jednak było spore uderzenie. Po 20 min gdy dojechałam do połowy dystansu złapał mnie deszcz, przeczekałam pod drzewem i po 10 min mogłam już dalej kontynuować jazdę.
Najgorsze jest to, że w sobotę ślub brata a ja z takim siniakiem na nodze ;/

Pamiątka po niedzielnej wyprawie © tjenn

Przerwa w nauce..

Czwartek, 12 lipca 2012 · dodano: 12.07.2012 | Komentarze 1

Trzeba było trochę odpocząć i odstresować się po wczorajszej masakrze i jutrzejszym kolejnym egzaminem. Wybrałam się raniutko na przejażdżkę bo popołudniowe prognozy wskazywały na deszcz. Kilka razy wystraszona zostałam przez zbieraczy leśnych skarbów (czyt. jagodziarzy ) i ich psy, które niezbyt przyjaźnie były nastawione do mnie. W drodze powrotnej urwałam torebkę podsiodłową, ech i kolejny wydatek..
Od marca tego roku wymieniłam już opony, hamulce na tarczówki, koła, przednią przerzutkę i teraz torebka, a na swoją kolej czeka tylna przerzutka zniszczona na maratonie w Potulicach, która już ledwo zipie, ale musi poczekać na przypływ $$. LEdwo zaczęłam swoją przygodę z zawodami i już tyle wydatków na wstępie, mam nadzieje że to juz sie skończy bo coraz bardziej się zniechęcam. Jakieś fatum nade mną chyba wisi..

Trening w terenie...

Poniedziałek, 18 czerwca 2012 · dodano: 18.06.2012 | Komentarze 0

Z Rafałem wybraliśmy się na dłuższą jazdę w terenie. Wjechaliśmy na Gontyniec, na Wrocławską oraz Mini Gontyniec . Pod koniec już było ciężko ze względu na ból stóp, ale chwila postoju pomogła.

Poranny trening + Chodzieski Rajd Rowerowy

Sobota, 16 czerwca 2012 · dodano: 17.06.2012 | Komentarze 0

Początkowo samotny przejazd w terenie (52km w czasie 2:46), następnie dojazd na start rajdu rowerowego. Zjawiło się stosunkowo niewiele osób, około 25 rowerzystów. Przejechaliśmy wolniutko trasę czternastu kilometrów, wokół jeziora miejskiego i okolic Chodzieskiego Domu Kultury, kończąc rajd na festynie na terenie przedszkola nr 3.

Z całego dnia..

Piątek, 15 czerwca 2012 · dodano: 16.06.2012 | Komentarze 3

Wpierw samotny wyjazd po okolicach Chodzieży (56 km) później z Rafałem 36km bardzo szybkim tempem. Na podjeździe w Nietuszkowie myślałam że ducha wyzionę, a to była dopiero połowa trasy, później podjazd pod Gontyniec ale tu już łagodniejszy, lecz dłuższy. To było to czego mi brakowało.

Poranny trening...

Środa, 13 czerwca 2012 · dodano: 13.06.2012 | Komentarze 0

Pobudka wcześnie rano by o 9 już wyjechać na rower. Trasa wiodła przez Oleśnicę, Trojankę do Nowej Wsi Ujskiej, następnie Chrustowo, Nietuszkowo, Kamionkę ponownie do Oleśnicy, stąd do Stróżewka i nad jezioro Strzeleckie na zakończenie trasy przejazd dookoła jeziora Miejskiego.

Z całego dnia..

Sobota, 9 czerwca 2012 · dodano: 10.06.2012 | Komentarze 0

Umówieni na poranną przejażdżkę z Adrianem i Przemkiem pomknęliśmy do Szamocina, tam terenem dojechaliśmy do Margonina. Rundka przy jeziorze Margonińskim i powoli ścieżką rowerową wróciliśmy do Chodzieży. Tempo wolne, odpowiednie na kompensacje. Później popołudniu z Rafałem wyskoczyliśmy w cywilu na rowery (ok. 15km).

Miała być wycieczka a wyszedł trening..

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 08.06.2012 | Komentarze 0

Plan miał być taki: spokojna wycieczka leśna około 55km tempem wycieczkowym. Tempo takie było wyłącznie na pierwszych 10 km. Jechaliśmy nową trasą do Piły, okazała się niebywale piaszczysta, następnie znaną już nam trasą powrót do Chodzieży.

Bo jest przerwa na EURO...

Środa, 6 czerwca 2012 · dodano: 06.06.2012 | Komentarze 0

Nasza ukochana uczelnia AWFu w Poznaniu postanowiła zrobić studentom 2 i pół tygodniową przerwę w nauce i tym oto sposobem sesje zaczynam dopiero od 20 lipca.. Pozostałe uczelnie wyrobiły się przed EURO ale niestety u nas takie prośby nie poskutkowały.