Słoneczna niedziela...

Niedziela, 7 kwietnia 2013 · dodano: 08.04.2013 | Komentarze 0

Słoneczna ale wietrzna ta niedziela, ale nie ma co narzekać na wiatr, grunt że już czuć wiosnę :)

Poranny rozruch..

Sobota, 6 kwietnia 2013 · dodano: 07.04.2013 | Komentarze 0

Godzina 9:30 i w trasę. W końcu słońce przebiło się przez chmury i przez cały dzień pięknie świeciło :)

Chodzież- Mirowo- Podanin- Stróżewo- Chodziez- Nietuszkowo-Milcz-Chodzież
plus rundka wkoło jeziora :)

Środa..

Środa, 3 kwietnia 2013 · dodano: 04.04.2013 | Komentarze 0

Chodzież- Sarbia- Wyszyny- Stróżewo-Chodzież
5 km po śniegu mimo że cała trasa wiodła drogami asfaltowymi.

Wmordewind..

Niedziela, 3 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 0

wiało około 30 km/h w twarz.. czułam że jak przestane pedałować to zacznę się cofać.

Wiosennie :)

Sobota, 2 marca 2013 · dodano: 03.03.2013 | Komentarze 0

Z Rafałem..

Słoneczna, acz mroźna niedziela..

Niedziela, 28 października 2012 · dodano: 29.10.2012 | Komentarze 1

Po wczorajszej gali, umówiliśmy się ze znajomymi na trening MTB na 11 godzinę. Jak dobrze, że zbyła miana czasu i o godzinkę dłużej pospaliśmy, bo z tej gali to my gruboo po północy wróciliśmy. Nie tykałam roweru od zeszłej niedzieli a z Poznania wróciłam w piątek późnym popołudniem więc już na Białą Dame nie wsiadałam także od momentu awarii amortyzatora jeszcze go nie sprawdzałam. Budząc się dziś rano ucieszyłam się że słońce świeci,ale patrząc na termometr (2stopnie) już mi ten optymizm zmalał. Ubrałam się ciepło, posmarowałam nóżki maścią rozgrzewającą ,wlałam gorącą herbatę do bidona termicznego i ruszyłam. Wyjechałam ledwo 10m przed blok i już było wiadome, że to koniec wycieczki dla mnie. Jednak mimo starań Rafała amortyzator nadal nie trzymał skoku. Komora z powietrzem niby ok, ciśnienie się zgadzało,ale chyba uszczelka w komorze z olejem nie trzyma. Szybko wymieniłam rower i stwierdziłam że podjadę chociaż przywitać się z ekipą i ruszę w swoją stronę, ale stwierdzili że mnie tak nie zostawią i wszyscy pomkniemy na szosę (jak miło się zrobiło). W połowie drogi mimo ochraniaczy na butach już nie czułam palców u stóp, więc przyspieszyliśmy żeby szybciej do domu dojechać. Chwila minęła w domu zanim zupełne czucie odzyskałam. Kurcze jak ja nie lubię jak jest tak zimno, a będzie jeszcze gorzej :| .Nie wiem czy to wina butów, ochraniaczy czy też słabego krążenia.

Szosowooo..

Sobota, 20 października 2012 · dodano: 23.10.2012 | Komentarze 0

Po dłuższej przerwie od jazdy szosowej, zdecydowałam się skorzystać z pogody i wybrać się na Wzgórza Morzewskie.

Szuumi wiatr...

Niedziela, 7 października 2012 · dodano: 09.10.2012 | Komentarze 0

Oj dzisiaj wiało nieziemsko.. Wybraliśmy się w trójkę szosówkami z rana na wycieczkę, kiedy to na termometrze było 10 stopni. Brrr jak zimnoo, zacznę już ochraniacze na buty zakładać, bo stóp po powrocie już nie czułam.

Po długiej rozłące...

Piątek, 5 października 2012 · dodano: 09.10.2012 | Komentarze 0

Piątek mam wolny na uczelni co dwa tygodnie więc dziś mogłam od rana sobie pojeździć. Prognozy pogody zapowiadały opady deszczu popołudniu więc miałam motywacje by rano wyskoczyć. Ustawiłam sobie dość wymagającą trasę, Gontyniec Wrocławska, Mini Gontyniec, Stok narciarski i kilka innych podjazdów. Bardzo przyjemnie się jechało, dawno nie czułam takiego przypływu sił. Na trasach coraz więcej liści i trzeba uważać, żeby nie powtórzyła się sytuacja z roku ubiegłego.

Brrr jak zimnoo...

Piątek, 21 września 2012 · dodano: 21.09.2012 | Komentarze 1

Dziś się obijałam, wolno, bez wigoru, byle do przodu..