Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dariakasztan z miasteczka Chodzież. Mam przejechane 49265.28 kilometrów w tym 20871.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.92 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dariakasztan.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
36.10 km 30.00 km teren
02:10 h 16.66 km/h:
Maks. pr.:49.00 km/h
Temperatura:22.0
HR max:169 ( 85%)
HR avg:129 ( 65%)
Podjazdy: m
Kalorie: 380 kcal

terenowo

Wtorek, 25 września 2012 · dodano: 26.09.2012 | Komentarze 2

Dzień podjazdów: wjechaliśmy na stok, 2x Gontyniec z różnych stron i wiele innych mniejszych ale również ciężkich podjazdów. Trochę dzisiaj Rafał mnie wymęczył.
Kategoria trening, 0-50km



Komentarze
dariakasztan
| 13:08 czwartek, 27 września 2012 | linkuj Nie są to prawdziwe góry, ale namiastkę terenów górzystych mamy, a nawet pokuszę się o stwierdzenie, że okolice Gontyńca to jedno z nielicznych takich terenów w Wlkp, gdzie porządnie można potrenować techniczne podjazdy i zjazdy.
Wjeżdżając na Gontyniec zaczynając od samego początku podjazdu pokonujesz jakieś 160m w pionie, a ostatnie 800m to 50m przewyższenia. Rafał ( Arroyo) z którym jeżdże posiada dokładniejsze statystyki z dokładnym pomiarem przewyższeń, więc zapraszam na jego stronę by luknąć jak to u nas wygląda.
Podjazdy szosowe też się znajdą, ale ja tam preferuję jednak teren :) a co do kilkukrotnego podjeżdżania pod jedno wzniesienie, próbowałam ale więcej niż dwa razy mi się nie udawało i odpuszczałam, coś u mnie słabo z wytrwałością ;)
tommy
| 23:45 środa, 26 września 2012 | linkuj Zazdroszczę możliwości trenowania długich i ciężkich podjazdów. Tylko nie wiem czy były one szosowe czy raczej terenowe, gdyż Gontyńca nie znam, ale patrząc po rowerze stawiam że to te drugie :) U mnie jeśli chodzi o szosowe to żadnych wystrzałowych nie ma... Ale w moim zupełnie nie-górzystym skrawku Polski trzeba się cieszyć chociaż z tych co SĄ, ewentualnie podjeżdżać je kilku- kilkunastokrotnie i już :) Chociaż to nadal nie to samo co jeden sztywny, długi na kilka kilometrów podjazd bez chwili wytchnienia...
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz dwa pierwsze znaki ze słowa zajas
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]