Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi dariakasztan z miasteczka Chodzież. Mam przejechane 49265.28 kilometrów w tym 20871.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.92 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl button stats bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy dariakasztan.bikestats.pl
Dane wyjazdu:
31.50 km 25.00 km teren
01:14 h 25.54 km/h:
Maks. pr.:40.00 km/h
Temperatura:27.0
HR max:186 ( 94%)
HR avg:170 ( 86%)
Podjazdy: m
Kalorie: 550 kcal

Skoda Maraton MTB Gniezno 2012

Niedziela, 20 maja 2012 · dodano: 21.05.2012 | Komentarze 6

Pobudka wcześnie rano, śniadanko, rowery na dach samochodu i w trasę do Gniezna. Na miejscu byliśmy o 9. Szybka wizyta w biurze zawodów, rozmowy z innymi bikerami, krótka rozgrzewka i chwila moment już przyszedł czas na ustawianie się w sektorach.
Jakby nie patrzeć humory nam dopisywały:)

Rafał się rozgrzewa.

O godzinie 11 startował dystans MEGA, pięć minut po nich my- MINI.

Ustawieni na starcie w Gnieźnie 2012 © dariakasztan


Wybiła godzina 11:05 i ruuuszyli:


Trasa płaska, dużo piachu, mało podjazdów więc tworzyły się "pociągi" kto wytrzymał tempo ten dojechał na wysokiej pozycji. Na trasie tasowałam się z dziewczyną z Poznania, ale na płaskim nie dała rady tempa utrzymać więc już w gronie męskim pomknęłam do mety.
Ostatnie metry i walka o dobry czas, spowodowała, że na krawężniku (jakieś 150m przed metą) zaliczyłam typowego "snejka", zresztą nie tylko ja, bo dosłownie co chwilę ktoś wbiegał na metę. okazało się że krawężnik był na tyle wysoki i ostry że w ferworze walki dochodziło do przebicia dętki. Na szczęście udało mi się dojechać na metę, ale słyszałam jak mleczko ulatnia się z opony.Wjeżdżając na metę słyszę jak pan Piotr Kurek krzyczy do mikrofonu "i wjeżdża na metę pierwsza dziewczyna" - dodało sił :)
oto i wspomniany laczek.

mój brudny ryjek na mecie.

Chwilkę czekania i dekoracja:






Jestem mega zadowolona z rezultatu, nie spodziewałam się, że uda mi się wygrać. Miła niespodzianka:)

A pod koniec zawodów organizatorzy miłą niespodziankę zrobili uczestnikom, dla każdego był kawałek jubileuszowego toru:


Wynik:
33km -> 1:14:20 przewaga nad drugą zawodniczką 01:45 min
56/ 226 open
1/ 32 kobiety open
Kategoria 0-50km, trening, zawody



Komentarze
JoannaZygmunta
| 18:58 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj Z przyjemnością, ale obowiązki związane z dniem matki i dziecka nie pozwalają :(. Ale nic straconego :)
JoannaZygmunta
| 07:32 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj Zobacz - wiedzieli, ze wygrasz i dobrali kolor pucharu do koloru lakieru i zegarka ;)
JoannaZygmunta
| 07:29 wtorek, 22 maja 2012 | linkuj Wielkie Gratki !!!!
Czekałam na Twój wpis żeby złozyć gratulacje bo świat rowerowy dzięki Redaktorowi Kurekowi-już się dowiedział wcześniej http://www.kurek-rowery.pl/index.php?gr=1
dariakasztan
| 18:14 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj A wystarczyłoby cokolwiek podłożyć pod ten krawężnik. Dziękuje :)
jeremiks
| 17:43 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj Big gratki!!! Jestem pod wrażeniem... pozdrower :)))
sebekfireman
| 17:43 poniedziałek, 21 maja 2012 | linkuj Gratuluje pierwszego miejsca :) Ten krawężnik tam chyba z 50% dętek załatwił ;)
Komentuj

Imię: Zaloguj się · Zarejestruj się!

Wpisz trzy pierwsze znaki ze słowa okojn
Można używać znaczników: [b][/b] i [url=][/url]