Info
Ten blog rowerowy prowadzi dariakasztan z miasteczka Chodzież. Mam przejechane 49265.28 kilometrów w tym 20871.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 21.92 km/h i się wcale nie chwalę.Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Październik8 - 2
- 2015, Wrzesień14 - 7
- 2015, Sierpień20 - 0
- 2015, Lipiec18 - 1
- 2015, Czerwiec17 - 1
- 2015, Maj23 - 5
- 2015, Kwiecień21 - 8
- 2015, Marzec17 - 7
- 2015, Luty13 - 13
- 2015, Styczeń9 - 0
- 2014, Grudzień10 - 0
- 2014, Listopad19 - 0
- 2014, Październik22 - 1
- 2014, Wrzesień22 - 4
- 2014, Sierpień24 - 5
- 2014, Lipiec29 - 1
- 2014, Czerwiec23 - 12
- 2014, Maj27 - 10
- 2014, Kwiecień22 - 14
- 2014, Marzec24 - 6
- 2014, Luty21 - 14
- 2014, Styczeń9 - 11
- 2013, Grudzień18 - 7
- 2013, Listopad16 - 5
- 2013, Październik16 - 9
- 2013, Wrzesień22 - 6
- 2013, Sierpień27 - 11
- 2013, Lipiec23 - 5
- 2013, Czerwiec18 - 12
- 2013, Maj18 - 19
- 2013, Kwiecień15 - 4
- 2013, Marzec6 - 2
- 2013, Luty6 - 1
- 2013, Styczeń2 - 2
- 2012, Grudzień2 - 0
- 2012, Listopad5 - 2
- 2012, Październik11 - 5
- 2012, Wrzesień27 - 21
- 2012, Sierpień27 - 24
- 2012, Lipiec21 - 11
- 2012, Czerwiec22 - 16
- 2012, Maj14 - 9
- 2012, Kwiecień16 - 6
- 2012, Marzec20 - 5
- 2012, Luty6 - 0
- 2012, Styczeń7 - 4
- 2011, Grudzień8 - 0
- 2011, Listopad12 - 0
- 2011, Październik9 - 2
- 2011, Wrzesień24 - 5
- 2011, Sierpień29 - 1
- 2011, Lipiec31 - 0
- 2011, Czerwiec26 - 2
- 2011, Maj30 - 0
- 2011, Kwiecień24 - 3
- 2011, Marzec23 - 10
- 2011, Luty20 - 1
- 2011, Styczeń13 - 0
- 2010, Grudzień14 - 0
- 2010, Listopad7 - 0
- 2010, Październik9 - 0
- 2010, Wrzesień16 - 0
- 2010, Sierpień18 - 1
- 2010, Lipiec13 - 0
Dane wyjazdu:
64.00 km
55.00 km teren
02:44 h
23.41 km/h:
Maks. pr.:0.00 km/h
Temperatura:25.0
HR max:182 ( 92%)
HR avg:161 ( 81%)
Podjazdy: m
Kalorie: 1100 kcal
Rower:Biała Dama
GP Wlkp Wałcz
Niedziela, 25 sierpnia 2013 · dodano: 26.08.2013 | Komentarze 3
Fajna, spokojna jazda w towarzystwie Mariusza. Za górkami chwile poczekałam na asfaltach trochę podciągnęłam, ogólnie piwo na mecie zadziałało motywująco. Przyjemnie się jechało, trochę pogadaliśmy, bez spinania się i zapierniczania. Na trasie sporo piachu, ale to nie było żadne zaskoczenie. 2 strome podjazdy: na Bukową górę udało się raz wjechać, ale na tą drugą piach i spora liczba osób prowadząca rowery nie wpłynęła na mnie motywująco.2 open wśród kobiet, wątpię że dogoniłabym Martę gdybym nawet dała z siebie wszystko. Dziś to był bez wątpienia jej dzień :)
Ostatnio chyba mam zniżkę formy, wydaje mi się że za dużo jeżdżę, za mało mam odpoczynku, no i dieta też kiepska, ale w sumie zależy mi na tej przyjemności jaką czerpie z jazdy. Pod górki podjadę, na prostej daje rade ale to już nie to samo co 1.5 miesiąca temu.
Pawełek na pierwszym planie, z boku Filip a na drugim ja :)
Komentarze
Mario | 17:41 poniedziałek, 26 sierpnia 2013 | linkuj
Dzięki Daria...w sumie głupio mi było jechać tak na kole jak pasożyt, ale moja kondycja nie pozwala na więcej. Dzięki Tobie zrobiłem najlepszy wynik w sezonie.
JoannaZygmunta | 13:24 poniedziałek, 26 sierpnia 2013 | linkuj
Gratuluję :) Mi się tez podobało.
Co za zniżka formy! 2 open oj! oj! Bardzo bym chciała być w takiej "zniżce formy" choc tez byłam 2 open tyle, ze od końca ;p
Komentuj
Co za zniżka formy! 2 open oj! oj! Bardzo bym chciała być w takiej "zniżce formy" choc tez byłam 2 open tyle, ze od końca ;p